Dot.: Chanel kolorówka część II
Ja również uważam, że róże z Chanel są jednymi z najlepszych. Najwięcej mam wprawdzie z MAC'a, ale drugie w kolejności, jeśli chodzi o liczbę, to u mnie właśnie Chanel (miałam 11, aktualnie mam 8, w tym 2 kremowe). Może i trochę pylą (mnie to nie przeszkadza), ale jeśli chodzi o trwałość, to niczego im zarzucić nie można.
|