[Erato]

Taki peeling nazywa się gommage - od francuskiego "gumowanie", bo jak się go ściera to się robią takie wałeczki jak od gumki myszki Takie peelingi są enzymatyczne, bardzo delikatne. Teraz żaden konkretny mi nie przychodzi do głowy, ale trzeba szukać tego "gommage" w nazwie. Można sobie zrobić nawet takie domowy gommage z drożdży - zmieszać świeże drożdże z wodą żeby powstała papka, nałożyć na twarz, a jak zaschnie, to "zgumować". Świetnie wygładza, ale niestety może podrażnić, trzeba spróbować. Ja zawsze miałam skórę po tym bardzo gładką i bardzo czerwoną