Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "Kiedyś był owczarkiem " - PROSZĘ ZAJRZYJ TU !!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-07-08, 12:38   #17
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: "Kiedyś był owczarkiem " - PROSZĘ ZAJRZYJ TU !!

Cytat:
Napisane przez gayenka Pokaż wiadomość
Elliannia wielki szacunek dla kolegi ktory naprawil wieloletnie szkody,jakie popelnili temu żółwikowi ludzie.
Zgadzam sie ze niestety zwierzeta traktowane sa bardzo nierowno.Zawsze denerwuje mnie tlumaczenie -bo sie nie znam ,skad mam wiedziec czy dzieje mu sie krzydwa.Ale nawet jak sie ktos nie zna to chyba widzi ze zolwikowi potrzeba wiecej przestrzeni niz miseczka wody.Tak na chlopski rozum. A juz personel sklepow zoologicznych i panujace w nich warunki to skandal totalny..
Kazdy kto traktuje jakiekolwiek zwierze w zly ,okrutny sposob powinien zostac ukarany tak,zeby juz nigdy nawet o tym nie pomyslal.

My wszyscy nad nim piejemy z zachwytu... znajoma znowu przyjmuje do siebie praktycznie każdego żółwia znalezionego, czy cierpiącego - i nie patrzy na koszty czy na brak miejsca, miejsce robi, leczy za swoje (zna się na tym 100 razy lepiej niż niejeden weterynarz), a później szuka im domu, żeby móc przyjąć kolejne... Ostatnio przyjechał do niej aż z Wrocławia, właśnie ze sklepu zoologicznego, też była ciekawa akcja z tym, bo właściciel sklepu nie chciał oddać - więc w końcu dziewczyny go kupiły...

O Panach z zoologa to nie wspominaj nawet, bo jak słyszę te herezje które oni wmawiają nabywcom, to oczy mam jak szklanki i nóż w kieszeni mi się otwiera... biorept, małe akwa, oczywiście plastikowe z palemką, kamyczek i finito, karmić kurczakiem i puszczać po podłodze :/ I niestety mało osób szuka po zakupie i wykładzie od sprzedawcy wiedzy na temat takich stworzeń - a w necie jest naprawdę mnóstwo miejsc gdzie można znaleźć informacje... na forum z reguły trafiają, jak ze zwierzakiem jest coś nie tak - a jak już widać że jest nie tak, to jest bardzo źle :/ Najgorsi są natomiast 'hodowcy' którzy od lat serwują zwierzakowi tragiczne warunki, i utrzymują że przecież zwierzak ma się dobrze i żyje, nic mu nie jetst - tak, żyje, ale cierpi, tylko tego nie widać z zewnątrz :/ I są niereformowalni niestety...
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując