[calioppe**]

Witam,
Zdecydowałam się założyć wątek na forum, bo chcę podzielić się swoim sukcesem, no i ułatwić drogę do sukcesu wszystkim z was które marzą o gęstszych, mocniejszych i dłuższych włosach.
Zacznę od tego, że jestem typową włosomaniaczką, mam regularnego bzika na punkcie włosów Nie ma chyba kosmetyku i domowego mazidła którego bym nie wypróbowała. Oczywiście mam swoje sprawdzone i dobre metody ale cudownego środka, który dodałby mi włosów czy przyspieszył znacząco wzrost nigdy nie znalazłam.
Niestety, nie zawsze miałam dużo rozsądku co do pielęgnacji włosów (może i brakło mi wizażowej wiedzy) i zamiast pielęgnować NATURALNE włosy bezsylikonowcami, ja 2 lata tleniłam się na blond, robiłam 2 razy trwałą, później prostowałam, suszyłam, i używałam wszelkich pianek żeli lakierów itp. To wszystko musiało mieć swoje konsekwencje. Straciłam połowę włosów, stały się nie do ułożenia, szorstkie, suche po prostu obrzydliwe.
Domowymi mazidłami i polskim waxem i postawieniem absolutnie na naturę znacząco poprawiłam kondycję włosów, ale pozostał problem placków. Miałam przerzadkie włosy i placek na czubku głowy. Stosowałam drożdże, wcierki, wszelkie tabletki w tym bardzo drogie, ale bez skutku na porost. Załamywałam ręce bo stwierdziłam ze nic nie jest mi w stanie pomóc. Ale pewnego dnia mama przyniosła mi paczkę ampułek z placentą. Od razu ją wyśmiałam – stosowałam już ampułek tysiące rodzajów i przestałam wierzyć w takie cudeńka. Mama powiedziała ze to od jej koleżanki która miałam problem z łysieniem, tez próbowała wszystkiego a po tej placencie ma całe kępki nowych włosów. Ja dalej nie wierzyłam, póki nie zobaczyłam na własne oczy. Jej koleżanka ma autentycznie jakby zasiane całe kępki włosów na skroniach, na linii styku skóry i włosów, karku. Więc powiedziałam sobie ‘a co mi tam’ jeszcze jeden środek mi nie zaszkodzi i zaczęłam stosować.
Po miesiącu i ja miałam zasiana 2-centymetrową „trawkę” nowych włosów i zapomniałam co to placek. Włosy rosną mi szybciutko, są piękniejsze, gęstsze, nie ma nawet mowy o wypadaniu. Teraz moje nowe włoski mają najdłuższe 4cm, są i krótsze jeszcze nowsze.
Kiedyś już wspominałam na forum o tych ampułkach, ale chciałam mieć 100% pewności co do ich „cudowności”. Teraz ją mam i pomogły nie tylko mi ale tez koleżance mojej mamy i koleżankom koleżanki, teraz mam nadzieję, że pomoże wizażankom.
Polecam wam wszystkim dziewczyny, uważam ze jest to cudowny środek, który kosztuje 35zł. Nie trzeba wydawać po 100zł i więcej na różne inne preparaty. Placent Hair Liquid jak dla mnie powinien dostać nagrodę nobla ) Ja używam ampułek na pewno już na stałe. Obecnie co drugi dzień, później zmniejszę dawkę. Nie mogę się od nich odzwyczaić bo kocham patrzeć jak przybywa mi nowych włosów, a stare pięknieją.

Chętnie odpowiem na wszelkie pytania, zamieszczam zdjęcia moich odrostów (przepraszam za złą jakość, ale mysle ze dosc dobrze widać) i opakowanka.

Pozdrawiam

*********

Kolejne placenty wypróbowane przez dziewczyny na tym forum i sprawdzone co do działania :
http://www.vitalbeauty.no/art-2.asp?id=141&iPageID=9