[Bearushka]

Witam, chciałam odnowić wątek.
Szukam sprawdzonej stylistki paznokcie w Tychach.

Po raz pierwszy w życiu odwiedziłam salon w którym zażelowałam sobie naturalną płytkę paznokcia (+french)

Problem w tym że po tygodniu złamałam jeden paznokieć, poszłam więc na jego korektę (100% moja wina - uderzyłam z impetem paznokciami w drzwi samochodu) - robiła ją inna Pani, paznokieć wyszedł inny niż reszta - dużo grubszy, a tzw. uśmiech frencha, niesymetryczny.... Był to środkowy paznokieć prawej ręki.

Dzisiaj - nie mam pojęcia jak i kiedy, odprysnął róg żelu na palcu wskazującym lewej ręki, paznokieć naturalny nie złamał się, także wystaje spod ułamanego żelu... Dzisiaj minął 2 tydzień od pierwszej wizyty.

Trzecia sprawa - nie robią korekt-uzupełniania...

Czyli przy większym odroście muszę zapłacić od nowa pełną cenę.

Mam zatem dylemat - z jednej strony byłam zadowolona z paznokci zaraz po ich zrobieniu, i nie wiem czy ten wypadek z odpryśnięciem to normalne i przesadzam? Czy też jednak, powinnam rozejrzeć się za innym salonem.

Byłam w salonie yasmin, dla informacji. Wybrałam go na podstawie galerii zdjęć zamieszczonej na ich stronie. Jestem bowiem zielona w temacie renomy tyskich salonów, ect. Bardzo proszę Was o pomoc i poradę - absolutnie nie chcę robić temu salonowi antyreklamy, wiem że jest wiele zadowolonych klientek a ceny nie są wygórowane.
Jestem jednak skłonna płacić więcej jeśli mogę uniknąć niespodziewanych odprysków i dopłacania po 10 pln za uszkodzone paznokcie w droższym salonie, gdzie robią to lepiej czy na lepszych kosmetykach (?).

Z góry dziękuję za pomoc!