Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odeszla ode mnie, a wciąż szuka kontaktu..
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-07-26, 16:40   #18
StokRoTka_09
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 169
Dot.: Odeszla ode mnie, a wciąż szuka kontaktu..

Ale to życie jest surowe, kładzie kłody pod nogi wtedy, gdy najmniej tego oczekujemy..
Tyle lat razem to wiele, tyle przeżyć, wspomnień, radości i smutków, to właśnie te odczucia moim zdaniem głównie nie pozwalają całkowicie zakończyć Waszej znajomości. Jak piszesz, ze przeszliście razem tyle wzlotów i upadków, koniec studiów - początek samodzielnego życia, nowa praca, samodzielne mieszkanie, choć wypełnialiście to wszystko razem to może faktycznie jej ciężko teraz sobie poradzić samej.. Zawsze byłeś ty, ty i jeszcze raz ty.. Było oparcie, pomoc, pieniądze, jedzenie, mieszkanie.. Była stabilizacja choć z problemami i czasem brakiem zrozumienia, zazdrością, alkoholem i chęcią poczucia wolności [ przynajmniej z jej strony ]. Nagłe, choć wynikające z wielu zdarzeń rozstanie, upadek czegoś co staraliście się utrzymać, póki wam obojgu zależało. Ty się zacząłeś zmieniać bo dotarło do Ciebie, że mozesz coś ważnego stracić, ona zaczęła robić to czego wcześniej unikała, szukać swobody, oderwania się od złych nastrojów w waszych czterech ścianach..
I nagle koniec..
Wspólnego życia, choć czasem jakby na siłę.. , wspólnego mieszkania, choć to ona musiała szukać swojego miejsca w życiu, które dotąd było tylko z Tobą, a przynajmniej "u Ciebie".., wspólnego życiowego celu, wspólnych planów, wakacji, ślubu.. i w końcu wspólnej przyszłości..
Noi co teraz..?
Ty sam w 'pustych' czterech ścianach ze wspomnieniami, poczuciem winy, rozpamiętywaniem, rozpoczęciem zmian w swoim życiu, do których jakoś wcześniej nie miałeś takiej motywacji..
Ona na rozdrożu, brak przeszłości i przyszłości, szukanie nowego miejsca dla siebie, mieszkania, może nowej pracy..
Teraz nagłe szukanie kontaktu.. Może uświadomiła sobie, ze byłeś całym jej światem, że starasz się zmienić swoje życie, dostrzega to.. przemyślała swoje uczucia, chce spróbować jeszcze raz, od początku, bez konfliktów, rozpamiętywania, zwalania winy..?
Najlepiej porozmawiać, szczerze i poważnie, o sobie, waszym życiu.. i co dalej będzie.. Bo przecież tak jak jest teraz nie powinno być, bo to takie trwanie w nicości, że niby coś, a jednak nic...
StokRoTka_09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując