[dragon_she]

Napisane przez Dronf

sok z aloesu, aloes prosto z krzaka (no on był super, ale krzak sie skończył)...

heh


tez stosowalam setki rzeczy na pryszcze, tylko ze przez wiele lat kiedy z nim walczylam nie mialam internetu i Wizazu
wiec wiekszosc moich broni przeciwko pryszczom to byly niestety Clerasile, Silica Skin i inne gowienka ktore reklamowali jako zbawienie dla skory a ja, naiwna i chwytajaca sie wszystkiego, kupowalam i stosowalam... nie dawalo to absolutnie nic ... pamietam Clerasil punktowy, ich slogan brzmial: 3 dni i juz po pryszczach czy cos takiego. Wiekszej bzdury nie slyszalam ale wtedy w to wierzylam



mi, jak juz pisalam, pomoglo mydelko z rozy geranium oraz bardzo pomocny jest czysty olejek z drzewa herbacianego
niestety, pani ktora miala mi sprzedac kolejne mydelka nie zamowila ich (pewnie producent ich nie mial) a ja nie mialam nic do mycia i kupilam inne mydelko, tez dobry sklad ale nie jestem do niego przekonana....
mydelko kupilam w LIDLU, od poniedzialku weszla u nas seria kosmetykow NATURALNYCH, bez SLS/SLES itp, kazdy z wyciagiem ryzu i bambusa.... ZEL DO KAPIELI tez bez SLS/SLES ale drogi, bo £3 za 250ml, to juz lepiej kupic Babydreama.... kupilam tez odzywke do wlosow, zobaczymy jak sie bedzie sprawowac


czy w PL w Lidlu tez jest ta seria?? To sa sloiczki i buteleczki z kawalkiem korka w kazdym, zoltawe, stoja oddzielnie z reszta kosmetykow