[nimqua]

dziewczyny,
potrzebuję Waszej opinii. Jestem dokładnie 3 tyg. po zabiegu, dwa tygodnie nosiłam gips. Po zdjęciu, już drugiego dnia zauważyłam twarde zgrubienie na kości między oczami, bardziej z lewej strony - duże, widoczne przy przyjrzeniu się i wyczuwalne wyraźnie. Następnego dnia wzdłuż nosa po lewej stronie pojawiło się uwypuklenie, będące jakby przedłużeniem tego spomiędzy oczu. Jest to twarde, przy naciskaniu mocnym jakby "skrzypi" (wiem, że to przedziwne!), takie jest jakby ruchome na krawędziach..Dodam, że nie miałam robionej oseotomii, bo kość była zbyt twarda, i lekarz tylko ściął garbek i uzupełnił grzbiet nosa właśnie fragmentem tego wyciętego garbka, odpowiednio wyprofilowanego (nie wiem, czy jestem zrozumiała?) Czy moje zgrubienia to kostnina?(ścięcie grabka to jakby nie było cięcie kości!) Jeśli nie, to co to może być? Mój lekarz jest na urlopie - poza kontaktem, spróbowałam top skonsultować z innym, ale chyba źle trafiłam - powiedział, że to mogą być opiłki z kości!!!!!czy to możliwe, że oni te opiłki zostawiają w środku??i że może przyrosną! ja nie chcę, żeby przyrosło, tylko zniknęło!!!!!!!!!i wpakował mnie w opatrunek znowu (plastikowy na szczęście ). Mój lekarz zabronił nos masować, uciskać i tp.. Bardzo proszę, jeśli ktoś miał podobne problemy, albo nie miał, ale ma opinię na ten temat o pomoc! nie muszę chyba dodawać, że po prostu wariuję - niedługo przypłacę zabieg załamaniem nerwowym.
pozdrawiam