[neska002]

Napisane przez olalipiec

też myślę, że hormony mogą mieć coś z tym wspólnego, albo dieta, jesz dużo warzyw, witamin, itp.? bo może organizmowi czegoś brakuje i nie czuje się pewnie

a ja powinnam dostać od was dużego kopa, bo dzisiaj po prostu pochłonęłam niesamowite ilości jedzenia, przed południem ze stresu przed egzaminem, nie wiem co mi się działo, bo zazwyczaj się nie denerwuje przed egzaminami, a dzisiaj wielki niepokój i walące serce, tragedia! a wieczorem to po prostu ciągle głodna byłam
ALE przez ostatni tydzień dzielnie się trzymałam, nawet kg poleciał, chyba go dzisiaj nie odrobiłam, więc spoko, byle do końca sesji, bo potrzebuję odpoczynku i relaksu

Trzymaj się kochana, sesja to okropny czas (też jestem w trakcie), ale poradzimy sobie. Kiedy kończysz egzaminy? Jakieś ferie Ci się należą. Ja w poniedziałek mam ostatni egzamin, a potem wolne do 27 lutego, będę mogła się bardziej skupić na diecie i ćwiczeniach, wypocznę. Co do jedzonka to powiedzmy, że po części jesteś rozgrzeszona, w trakcie sesji organizm potrzebuje troszkę więcej jedzonka, ale nie przesadzaj bo będzie bicie :P Weź się ładnie w garść, więcej ruchu i na pewno to spalisz. Gratuluję straconego kilograma! Mi chyba też coś ubyło ale nie ważę się na razie bo jestem przed @ (czekam, czekam i doczekać się nie mogę) więc waga może pokazywać troszkę więcej, a nie chcę się załamywać. Mimo wszystko ciuszki robią się luźniejsze, a ciało ładnie się kształtuje i ujędrnia. Dzisiaj mam w planach Skalpel I + 2x 6minutówki z Ewką, ale to wieczorkiem, choć nie ukrywam, że już nie mogę się doczekać tych ćwiczeń bo dają mi dużo radości, energii i odreagowuję dzięki nim wszystko to co złe. Trzymam mocno kciuki za Twoje egzaminy i oby do przodu. Ściskam.