Dot.: Zakupy w Sephorze, Douglasie i innych vol. IX.
ja wam dziewczyny zazdroszczę zakupowych szaleństw. właśnie dlatego, że ja nie jestem rozrzutna. nieraz mam ochotę kupić jakąś pierdołę za 5-10-20 zł. bo jest ładna. ale sobie myślę po co. zanim coś kupię, przejdę koło tego z 10 razy. zastanowię się, przemyślę, znów przyjdę i popatrzę. zero spontaniczności przy zakupach. ;/ i nawet teraz kiedy mam ochotę poprawić sobie humor czymś nowym- w końcu to czas wyprzedaży, pewnie znów nie kupię nic.
|