[kmjk]

Kochane Wizażanki, może któraś z Was miała podobny problem...
Na koniec grudnia kupiłam sobie podkład Rimmel Match Perfection w odcieniu 300 sand i skakałam do góry jak ten emotikon że podkład mnie nie zapycha i świetnie wygląda. Trzy miesiące nie było żadnego problemu, ale kilka dni temu zauważyłam że coś jest nie tak. Np. w poniedziałek podkład idealnie zlał się z buzią i szyją, wszystko wyglądało pięknie. Jednak wczoraj odcień buzi był ciemniejszy niż szyja. Na szybko ratowałam się plątaniem chustki żeby zakryć jaśniejszą szyję. Nie jest to tak wyraźna różnica powodująca wytykanie mnie palcami, ale dla mnie jednak niekoniecznie komfortowa Jednego dnia podkład wspaniale współpracuje, innego kompletnie się buntuje. Czy może któraś z Was miała takie przygody? Co może być przyczyną? Pielęgnację mam ciągle tę samą, podkład nakładam zawsze pędzlem, nie wprowadziłam ostatnio żadnych zmian.
Myślę już o dokupieniu jaśniejszego podkładu żeby mieszać z tym który już mam. I w związku z tym mam pytanie, czy to się u Was sprawdza? Czy powinnam kupić podkład o 1 ton czy lepszy byłby 2 tony jaśniejszy?
Będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi