[psycha]

Moja najnowsza zdobycz z polki rozswietlaczy, podkradzione siostrze perełki Glazel Idalna biel i bardzo jasny beż wpadający lekko w róź - wersje perłowe - dla bladych twarzy. Drobniej zmielone od pudru sephory.. rozświetlają idealnie dając efekt masy perłowej,nadają się i do rozswietlania dekoltu,ramion..nie wiem jak to opisac, puder nie migocze- taka srebrna mgielka bez drobinek(podoby efekt dają srebrne żele do ciała bez brokatu).. ale powaznie efekt koncowy wygląda tak jak na zdjęciu guerlain'a Wyglądem przypominają perełki guerlain'a, tyle że guerlain zawiera dosc znaczne drobinki..a przy tych drobinek nie widac..zmielona w pył perła
Na tym kosmetyku zakanczam poszukiwania idealnego rozswietlacza.. juz ani na kostki sephory mnie nie korci