[wojtek509]

nie był bym tak sceptycznie nastawiony do spojrzenia ZUS - wszak ten moloch działa wedle ściśle określonych przepisów, tak wiec jeśli założysz 1 sierpnia DG, staniesz na targu i będziesz sprzedawać kwiaty, sukcesywnie księgować będziesz swój biznes, poniesiesz pewne naturalne koszty prowadzenia biznesu co udokumentujesz , odprowadzisz podatki, posiadać będziesz pełną dokumentacje i nie pójdziesz na l4 po 90 dniach a np. w 8 miesiącu ciąży - to choć ZUS swoje będzie myślał, Panie w okienku ZUS zerkać będą na ciebie jak na wyłudzacza to narodowy ubezpieczyciel w tej całej batalii funkcjonować musi wedle jasnych przepisów i świadczynie wypłacić muszą - choć oczywiście kontrolować mogą. Wiele spraw oparło się o postanowienia Sądu Najwyższego który jasno orzekł że jeśli faktycznie prowadzisz DG to masz prawo do oświadczenia że w danym miesiącu twój przychód jest wyższy niż najniższa krajowa choć faktycznie może być inaczej - na tym wszystkim ZUS już zęby połamał a mało tego niezwykłe jest to że Rząd nie potrafi zmienić niefortunnego prawa. W jedym z raportów ZUS wyczytałem że z takiej luki - maksymalnego świadczenia macierzyńskiego w 2013r. skorzystało ok 10.000 mam

PS Cieszy mnie że mój szczegółowy opis walki z ZUS pobudza wyobraźnię przedsiębiorców .... przyznam że choć można działać w ten sposób chyba od 1990r. to w internecie nie znalazłem szczegółowej instrukcji obsługi co jak i kiedy oświadczyć opłacić itd.