[cmoksia]

Witam w ten piękny wiosenny dzień

niestety pokazuję niewypał
Kolory chyba nie moje, fryzura mnie przytłacza (dlatego ostatnio chodzę raczej w spiętych włosach), zdjęcia mi nie wyszły i jeszcze wszystkie włoski-brwi, które normalnie są niewidoczne, uwidoczniły się

Makijaż jest z wczorajszych zakupów, to był taki szybki eksperyment i na koniec okazało się, że nie mam już czasu na zmienianie
Aha, ta kreska specjalnie jest wywinięta właśnie w tym miejscu, a nie dalej, tak mi jakoś odwaliło
Proszę, nie krzyczcie za bardzo
Czekam na konstruktywną krytykę

kosmetyki:
- podkład Revlon Colorstay Ivory zmieszany z liliową bazą YSL
- odrobina pudru w kompakcie Golden Rose 405
- brązer bambus Lancome
- róż Clinique Iced Lotus
- rozświetlacz biała czekoladka Bourjois (nr 53)
- błyszczyk Lovely w tubce Be Glamour - smak Cola ()
- brązowy cień z drobinkami Inglot Sprint nr 98*
- 2 cienie (bez najciemniejszego z brokatem) z trójki IsaDory 02 Golden Cacao
- żółtawy beżowy cień Bell Satin Matt nr 145
- biały cień Bell Satin Matt nr 141
- czarny eyeliner w słoiczku Stila smudge pots (cały czas zawzięcie z nim walczę, choć już stałam wczoraj pełna zwątpienia przy kasie z eyelinerem Inglota w ostatniej chwili sobie odpuściłam)
- tusz Clinique Lash Power Mascara Long Wearing Formula, kolor 01 Black Onyx