Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Memento dla fanek opalania-wszystko o bezpiecznym opalaniu!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-11-16, 21:30   #381
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Memento dla fanek opalania

Cytat:
Napisane przez Przezlosliwa Pokaż wiadomość
Ale mnie zirytowały niektóre dyskusje w tym wątku, grrr.

Mam nadzieję, że się nie powtórzę.

Kiedyś modna była bladość. Wynikało to z tego, że na taki odcień cery mogły sobie pozwolić tylko i wyłącznie kobiety arystokratycznego pochodzenia, które nie musiały pracować i nie spędzały czasu na słońcu tylko np. w cieniu parasolki.

Jestem bardzo blada, wręcz anemicznie blada. Uwielbiam to w sobie. I lubią to we mnie inni. Wiem, że to się podoba, więc śmieszą mnie tutaj wypowiedzi dziewczyn, że to się facetom nie podoba. Na brak adoratorów nie narzekam, wręcz przeciwnie, hehe.

I nie chodzi o to która bardziej spodoba się facetom. To jak wyglądamy ma wpływ na to, jacy faceci zwracają na nas uwagę. Swój do swego ciągnie. Z reguły facet, który lubi pomarańczowe laski z przerysowanym makijażem i wyzywającym ubiorze w techno-stylu nie miałby u mnie najmniejszych szans.

Dla mnie opalenizna nie jest zbyt kobieca, kojarzy mi się z czymś brudnym. Często łączy się z bezguściem. No i zawsze patrzę na nią jak na reakcję obronną organizmu.

Mówię o przesadzaniu ze słońcem. Jeśli ktoś korzysta z niego mądrze, to proszę bardzo - kwestia gustu.
Ja osobiście nie korzystam wcale i mam z tego tyle plusów, że pewnie nigdy tego nie zmienię
Rowniez jestem anemicznie blada, ale nie powiedzialabym, zeby to sie podobalo innym. Przynajmniej ja sie z takimi ludzmi nie spotkalam (nie mieszam w to TZ, bo to wyjatek), ale od reszty spoleczenstwa w okresie wiosenno-letnim ciagle slysze jakies zlosliwe dygresje pod moim adresem typu "a gdzie sie opalalas", "idz na solarke" "wysmaruj sie balsamem brazujacym"' "a czemu ty taka blada". Wkurza mnie to, bo "co komu do domu gdy chata nie jego"? Wiem, ze wiekszosc pytajacych to bezmozgowce, bo nie potrafia skojarzyc pewien fakt, a mianowicie pore roku i rodzaj mojego ubrrania. Przeciez wiadomo, ze latem w kozuchu chodzci nie bede i tego nie robie, wiec moja bladosc z czegos wynika. A jestem blada, bo opialic sie nie moge, nawet stosujac filtry potrafie sie niezle spiec Jak na razie to pierwsze lato, kiedy to obylo sie bez nawet zarumienienia a mimo to kolorku troche nabrala, minimalnie, bo j a go widze, al inni oczywiscie tego nie zauwazaja. Nie moga tez chhyba pojac tego, ze na solarke niebezpiecznie jest chodzic, poza tym opalenizna stamtad jest po prostu sztucza. I trzeci fakt to taki, ze jestem uczulona na wselkie ogolniedostene balsamy, tak wiec nawet zabrazowic sie balsamem nie moge, bo zaraz mam przesuszona skore. Tak wiec skazana jestme na bladosc, co z jednej strony mnie martwi, bo wygladam jak smierc, z drugiej zas strony, gdy chociaz troche sie opale to wydaje mi sie, ze jestem brudna
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując