[megi.3]

Napisane przez Gracusia

Akurat na tym zdjęciu mam naturalne włosy na rocznym odroście
Później delikatnie rozjaśniłam o pół tonu i mam teraz tą część co na zdjęciu jest ciemniejsza po prostu rudawą, bardziej wyrównaną z końcówkami.

Właśnie w tym problem, że nie wiem na ile mi ta kąpiel rozjaśniająca rozjaśni włosy, a z kolei po użyciu rozjaśniacza czekać z rudością na głowie na przesyłkę z allegro to nie za bardzo mam czas

9 z oksydantem 9% to chyba najlepszy pomysł, najwyżej później przyciemnię trochę
A 9,0 nie wyjdzie zielona na rudości?

Dziękuję za Wasze odpowiedzi

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Tu też jest mój naturalny kolor przy odroście + na końcówkach sprane farby z przeszłości A teraz (od miesiąca - zdjęcie sprzed 2 miesięcy) naturalny, tak jak wspomniałam wcześniej, jest tylko lekko rozjaśniony 3-minutową kąpielą rozjaśniającą, co dało po prostu więcej rudości
http://postimg.org/image/y4vt1xf0t/

Jeśli boisz się 9,0 i wolisz 9, to kładz samą dziewiątke, tylko właśnie Majirel "bez przecinka" jest taki jakby zielonkawy sam w sobie.
Natomiast na rudości natura nie powinna zrobić zieleni, rudosć niweluje się nawet farbą z popielem, więc natura nie zrobi krzywdy

O, zobacz tutaj, właśnie mam wrażenie ze te kolory bez odcienia jakieś takie wychodzą

http://www.todocabello.net/tinte-majirel-p-857.html

Zreszta mam w domu 10 Majirel kupioną kiedyś tam w celu pigmentacji i właśnie kombinuję co by tu z nią zrobić, i z czym zmieszać żeby jakoś wyglądało...