[Olcia]

Napisane przez Emilcia_1616

Ale bladnie czy schodzi 40%? Bo to jest różnica. Jeśli po poprawce znowu zostanie mi jakaś dziura to jaka mam gwarancję że po 3 korekcie będzie ok ? Może źle robi a ja mam za to płacić?

Smarujesz strupy?

To że bladnie to ok ale mi zeszło to o góry. Jak ja wytrzymam dwa tygodnie do poprawki?

Hmm, potraktowałam to jako synonimy, ale masz rację - nie są.
A zeszły Ci już wszystkie strupki? I jak pielęgnowałaś?
ja dostałam zalecenie, żeby przez 4 doby nie moczyć brwi, a idąc pod prysznic, myjąc włosy, smarować wazeliną. Tak poza tym, nie miałam ich natłuszczać żadnymi maściami jak przy tatuażu...
Nie zeszły mi wszystkie strupki równo (w 5ty dzień mogłam je solidnie zmoczyć i delikatnie wycierać ręcznikiem zbierając strupki - jutro zrobię to samo po korekcie) i też miałam dziury. Ale gdy zeszły wszystkie strupki, było już w porządku.
Chociaż u mnie metody piórkowej już prawie wcale nie było widać w miejscach, gdzie nie miałam swoich włosków i widoczny był tylko efekt po microblendingu... w dodatku kolor był zdecydowanie zbyt szary. Jestem ciekawa jak będzie teraz.