Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Gwarancje...
Wątek: Gwarancje...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-09-24, 17:38   #1
tourquise
Raczkowanie
 
Avatar tourquise
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 318
GG do tourquise

Gwarancje...


Kochane moje, dajecie gwarancje na swoje pazurki? Jeśli tak to na jakich warunkach??? Kiedyś chciałam dawać gwarancje, ale moja mama wybiła mi to z głowy... Ona przez te ok. 15 lat robienia pazurków nie dawała gwarancji, bo wiedziała, że można wyjść od niej z salonu i połamać paznokcia na samochodzie, albo nawet na klamce... a jedna jej klientka odkręcała śrubkę paznokciem, bo wygodniejsze niż śrubokręt.

Często klientki mi się skarżą na paznokcie, że coś im odłazi czy coś... Ja jestem typem "skubacza" i jak gdzieś coś odstaje to to skubie i wiem, że wiele osób tak robi... Nie wiem właśnie czy nie powinnam dawać tej gwarancji... Raz mi klientka po 6 dniach napisała, że jej coś odłazi i brzydko to wygląda... Pojechałam do niej 25 km w jedną stronę i okazało się, że na 2 paznokciach żel przy skórkach troche zaczoł odchodzić... Inny przypadek to po 4 dniach klientka mi pisze, że jej odchodzą paznokcie, że tragedia... Przyszła do mnie, a jej się jeden paznokieć zapowietrzył z boku... Nie mówie nic o dziewczynie, która zrobiła u mnie uzupełnienie, a niby następnego dnia poszła do innej stylistki to naprawić po mnie... bo tak tragicznie po 1 dniu to wyglądało... i niby to ta jej stylistka napisała mi komentarz na blogu. Jak jej tipsy odchodziły to nie moja wina, bo nie ja je kleiłam... chyba? Ale ona nawet nie napisała do mnie, że coś jest nie tak...

Na początku dawałam gwarancje i po tygodniu ktoś przychodził z odrostem i obskubanym jednym paznokciem, a miałam naprawić wszystkie paznokcie... Dlatego nie wiem, bo moja mamuśka uparcie twierdzi, że gwarancji nie powinnam dawać, bo nie wiem co kto robi po wyjściu odemnie...

Co o tym myślicie?? Może coś mi doradzicie...
tourquise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując