2009-09-24, 18:39
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Gwarancje...
Ja się dopiero uczę i wiem, że coś mi może nie wyjść... Zawsze mówię, że jakby coś się stalo to naprawię...Jednak ostatnio miałam taką sytuację:
Przyszła do mnie laska na paznokcie. Po kilku dniach mi napisała czy może do mnie przyjść na poprawę, bo jej paznokcie odchodzą jakby lakier był grubo pomalowany i żywcem schodzą!!! Przyszła bez kawałka żelu na paznokciach! Zerwała, bo ją denerwowały!Zrobiłam jej od nowa, bo to wnuczka od koleżanki mojej babci i wiecie jak to jest... Jednak swoje straciłam, bo ani złotówki za to nie dostałam Nigdy nie miałam takiej sytuacji, żeby komuś paznokcie "odeszły"... Złamać się- tak, ale coś takiego...
|
|
|