juz Was nadrabiam, chcialam tylko pokazac mieszkanca iliosowego domu
moja mama pracuje w szpitalu i oni tam dokarmiaja duzo bezdomnych kotow, wiec jak ja ktos wyrzucil, to tez tam przyszla. ale rzecz w tym, ze ona domowa, tamte dzikie, wiec ja atakowaly i nie pozwalaly jesc. poza tym ona lgnela do ludzi, wchodzila do szpitala itp.. wiec w koncu panie z jednego oddzialu ja wziely do siebie potajemnie
i zaczely szukac dla niej domu
pojechalismy ja zobaczyc. i oczywiscie jak zobaczylismy to juz nie moglam jej tak zostawic
Załącznik 3722715
jest sliczna, kompletnie czarna. ale nazwalismy ja tigra, bo po 1 kocham tygrysy, a po 2 ona taaaaaaaak mruczy
jak przyjechalismy do domu to najpierw miala nas w
ogladala wszystko, glownie siebie w lustrze na korytarzu
to stwierdzilismy, ze dajemy jej spokoj i ogladamy jakis film. oczywiscie po krotkim czasie przyszla sama i miauczac donosnie poinformowala nas, ze w sumie to niech nam bedzie, mozemy ja poglaskac
teraz tylko czeka mnie meka uczenia jej korzystania z kuwety. jak to zrobic