2010-01-10, 13:00
|
#1809
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: słupsk
Wiadomości: 20
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
u mnie goił sie z tydzien, ale pewno dlatego ze jak bylo nieco lepiej to zaczynalam grzebac w nim probujac zmienic go..bo mialam przekluwane pistoletem i denerwowala mnie zakretka, teraz juz jest ok , minelo 11 dni i jest super. Wlozylam sobie kolczyk zakrecony, ale byl tak mocno zakrecony ze kiepsko mi szlo wiec leciutko go wyprostowalam , ale na koncu jest wciaz zagiety wiec nie wypada.,chcialam wczesniej to zrobic ale czekalam az przysla mi zloty bo u mnie ciezko bylo zloty dostac-wybór mizerny . Ale juz go mam i jest ok. Podczas przebijania mnie nie bolalo nic a nic, trwalo to dosownie 3 sekundy Iglą pewno troche dluzej .. podczas gojenia moj mezus co jest lekarzemzalecil mi przemywania srodkiem octenisept, w sprayu do przemywania ranek , błon itd. Wygodne w uzyciu bo "psik" i już i nawet do noska mozna smialo psikac i nic nie szczypi ani nie boli. Koszt ok 30 zł w aptec.pozdrawiam
|
|
|