Witam drogie Wizażanki.
Jestem stałą użytkowniczką tego forum, jednak ze względu na krępujący temat postanowiłam napisać z nowego konta.
Jakieś dwie godziny temu, gdy poszłam skorzystać z toalety, ściągnęłam majtki i zauważyłam na nich... robaka
Nigdy w życiu nie miałam podobnego problemu, nawet żadnych owsików jako dziecko
Okropnie się przeraziłam, zniesmaczyłam, ściągnęłam go papierem toaletowym i spuściłam w toalecie, ale nadal jestem cała rozstrzęsiona, bo boję się czy coś mi dolega?
Przekopałam już internet i właściwie nie znalazłam odpowiedzi na moje wątpliwości, bo wszędzie jest mowa albo o glistach ludzkich, tasiemcach, albo o owsikach właśnie, a to nie pasuje do żadnej z opisanych możliwości.
To był biały robak z ciemniejszą "główką", miał może niecały centymetr i jakieś 2 albo 3 mm grubości, nie był podobny do owsików (sprawdziłam zdjęcia w googlach), zresztą nic mnie nie swędzi ani nic
skojarzył mi się raczej z takimi robakami, które można znaleźć czasem w owocach, np. jabłkach. (parę dni temu jadłam nawet trochę owoców zrywanych prosto z drzewa, ale przecież gdybym nawet zjadła jakiegoś robaka to strawiłby się a nie wydalał? dobrze myślę?) Znalazłam w internecie dwa zdjęcia, praktycznie identycznych paskudztw, dołączam je z nadzieją że może któraś z Was spotkała się kiedykolwiek z czymś takim, albo chociaż studiuje biologię lub coś w tym rodzaju i ma większą wiedzę, może mi cokolwiek powiedzieć bo jestem totalnie przerażona i boję się teraz każdej wizyty w toalecie czy nie zobaczę znów jakiegoś robala, albo nie daj Boże większą ich ilość
Przepraszam za tak niesmaczny temat i od razu mówię że nie jest to żadna prowokacja
Dodam jeszcze, że bardzo dbam o swoją higienę, dwa razy dziennie się podmywam, noszę zawsze czystą i świeżą bieliznę