[fredzia1990]

Napisane przez martaaa509

Jeśli już to uwazam ze bawi się moim kosztem...nie wiem co ona sobie wyobraża.ostatnio oskarżyła mnie o wyzywanie jej na jednym z portali internetowych...żenada... jesteśmy dorośli i przynajmniej ja nie bawiłabym się w takie rzeczy...mniejsza z tym.o swoich podejrzeniach napisa.ła jemu.jednak od razu mi tego nie powiedział tylko po kilku dniach jak właśnie znalazłam ten jej nr i zaczęłam dopytywać skąd ona go ma itp...

widzę że chłopak tu gra najpasywniejszą rolę a gdyby mu na tobie zależało to on by zabiegał żeby (jeśli ta laska jest upierdliwa) odstosunkowała się od was (najdelikatniej mówiąc) Moim zdaniem tylko się ośmieszasz próbując wyjaśnić sytuację, bo jakoś twojemu facetowi ona pasuje....