2006-06-02, 11:03
|
#19
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 338
|
Dot.: Atak uczulenia. Co wtedy?
Tak, tak, zaraz po niedzieli idę z małym do lekarza, chyba ze dzisiaj po pracy dostane sie do rodzinnego (mam nadzieję że sie dostane, bo to czasami graniczy z cudem ). Ja własnie podejrzewałam, że coś żrącego lub starego używali na plastyce, ale on twierdzi, że nie. Mam nadzieje, ze to tylko nie poczatki łuszczycy (babcia ma, jej syn i jego córka - moja cioteczna siostra, ale ja raczej poszłam w geny drugiej rodziny, bo wystarczy, ze mały dostał po drugiej stronie astmę ). Zresztą łuszczyca wygląda inaczej. Czyżby to grzybica . Ale go nie swędzi i skąd by to miał .
Dzieki za polecenie masci .
Mnie dermatolog (i to podobno bardzo dobry) wpędził z małego trądziku w koszmarny z plamami i blizenkami, z wysuszoną miejscami cerą na wiór (a co branie doustnie wiecznie antybiotyków czyni daruję opisywanie). A czego nie stosowałam (nawet ciekły azot - który super usuwa kasę z kieszeni ).
A jego łapki przypominaja dłonie 200 letniego staruszka .
|
|
|