Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Bardzo zniszczone dłonie - jak zaradzić?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-11-22, 20:51   #1
muchalucha1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 35

Bardzo zniszczone dłonie - jak zaradzić?


Od paru lat mam pewien problem z dłońmi. Jak byłam dzieckiem, to obgryzałam paznokcie i skórki wokół paznokci (dosłownie do krwi i tkanek podskórnych), oduczyłam się tego już dobre kilka lat temu, ale większej poprawy nie widzę. Wiem, że nigdy nie będę mieć ładnych dłoni, paznokci i skórek wkoło nich, ale wierzę, że są jakieś metody, aby je jakoś wygoić.

Z paznokciami mam jako-taki spokój. Są miękkie i czasem się złamią, ale ogólnie nie narzekam. Stosuję co jakiś czas odżywki do paznokci (ostatnio miałam Nail Energy), łykam witaminy na skóre, włosy i paznokcie.

Dużo gorzej sprawa wygląda ze skórkami wkoło paznokci. Są bardzo delikatne, wystarczy, że czymkolwiek zahaczę, a już się odrywają. Bolą, powstają małe "zadziory", które później haczą o wszystko, aż skórki się nadrywają do krwi. Wygląda to nieestetycznie.
W zimie już w ogóle jest strasznie, bo ręce mi wysychają i te skórki robią się jeszcze delikatniejsze. Stosowałam odżywki, kremy, olejek rycynowy, masełko Inglota kokum+makadamia (było chyba najlepsze, ale nie mogę go nigdzie dostać). Cały czas smaruję dłonie kremem, ale co z tego, jak po kilku minutach znowu są bardzo suche, popękane i szorstkie, o skórkach wokół płytki już w ogóle nie mówię. Miałam krem Dulgon, różne smarowidła z Avonu i Oriflame, miałam Neutrogenę i nic nie dawało rady. Jako takie rezultaty miałam przy stosowaniu balsamu do bardzo suchej skóry z Garniera (ten czerwony) i tłustego kremu do twarzy. Ale teraz, gdy jest zimno, i one nie dają rady. Wiem, że sama "pomagam" dłoniom - często zapominam o rękawiczkach...

Raz byłam z moim problemem u manikiurzystki, powycinała to i owo, pomalowała, posmarowała jakimiś specyfikami i wyglądało w miarę okej. Ale co z tego, jak po paru dniach znowu był koszmar. A teraz nie mam pieniędzy na profesjonalne zabiegi (domyślam się, że potrzeba by mi kilku zabiegów), więc proszę Was o jakieś rady:
co stosować, by maksymalnie nawilżyć ręce? Co robić z tymi skórkami? Te skórki mnie najbardziej martwią: czasem jest krwawo, wygląda to paskudnie, boli, często chowam ręce przed innymi i zazdrośnie patrzę na zadbane ręce - jak każda kobieta chciałabym mieć ładne dłonie, a tymi natura mnie nie obdarzyła.

Proszę, pomóżcie, bo naprawdę nie wiem, czego się chwytać Najbardziej liczę na jakieś sprawdzone domowe sposoby, na wizyty w salonie i bardzo wydumane kosmetyki mnie niestety nie stać.

Edytowane przez muchalucha1
Czas edycji: 2008-11-22 o 20:53
muchalucha1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując