Dziewczyny, i jak Wam pasują nowości ? Ja mam mieszane uczucia
Jestem trochę zawiedziona różem 10 Adorable (chociaż jego "pierwotna" wersja była super) , ładny delikatny kolor, ale u mnie go prawie w ogóle nie widać, muszę ostro pędzlem machać a cerę mam bardzo jasną to powinien być widoczny.
Trwałość bardzo fajna (tego jak i brzoskwinki 30 secret it girl) u mnie się trzymają do demakijażu tylko strasznie delikatniusie są.
matowy top coat - porażka pod względem trwałości, po kilku h mam odpryski,ale lakier złazi płatami. Efekt super, ale tylko na chwilę...
nowe kolory lakierów c&g (underwater, glisten up,choose me) - 2 max na paznokciach mi wytrzymują, masakra jakaś...miałam kilkanaście lakierów z tej serii i te nowe jakby mniej odporne były.
A szkoda, kolory super.
nowy shimmer - starego nie miałam, ale ten bardzo mi sie podoba, odrobinka wystarczy i daje ładne rozświetlenie.
Bardzo pyli i wg mnie łatwo nim przesadzić, ale to tez zależy jaki kto efekt preferuje.
U mnie cały dzień się utrzymuje i jestem bardzo zadowolona.
fioletowy tusz do rzęs - pisałam o nim wcześniej, fajny gadżet, trwały, nie daje spektakularnego wydłużenia, ale ja nie narzekam. Ciekawie wygląda na zielonych oczach
nowe cienie shimmer efect (te małe okrągłe) - szary szybko mi zniknął z powieki i jest jakby grubo zmielony, tak sobie to wygląda na oczach, natomiast śliwkowy z tej serii jest całkiem ładny, ma dużo drobinek - jednak one szybko znikają z oczu bez bazy itp. Na tłusta powiekę na jakieś duże wyjścia i imprezy nie polecam (u mnie się nie sprawdziły)