[cute-poison]

Napisane przez goha80

no zalozycielko watka o co konkretnie tobie chodzi ????

Cóż, nie jestem założycielką wątku, ale wydaje mi się, że chodzi tu o nie wyciskanie.
Mam z tym ogrooomny problem. Codziennie dokładnie przyglądam się mojej twarzy próbując znaleźć coś co mogłabym wycisnąć... A najgorsze jest to, że nie mam takich pryszczy, które widać "z daleka" (przykładowo w rozmowie w 4 oczy). Trzeba się przyjrzeć, żeby zobaczyć, że coś tam pod skórą rzeczywiście siedzi. A jak ja już to coś ruszę to później przez parę dni widać czerwoną plamę... Nienawidzę tego!
Nawet teraz siedzę z czerwonymi ramionami, bo chwilę się nudziłam. I oczywiście tam gdzie sięgnęłam pocisnęłam trochę. Grrr...

Przyłączam się do akcji! Od jutra nie tykam!
Good luck for me!