Dot.: manipulacja rodzicow w zwiazku..pomocy!!!!
Wiesz, moi rodzice są kochani i w życiu nie chciałabym mieć innych.Bywało różnie,mieszkaliśmy z nimi z mężem i dla nas np jakaś mała sprzeczka to po prostu sprzeczka.Rodzic odbiera to zupełnie inaczej jako sygnał, że w związku dziecka dzieje się źle.Może nie każdy rodzic tak ma ale większość.Moi nie wtrącali się, po prostu się martwili.Dlatego tez uważam że w dorosłym życiu trzeba sobie samemu radzić z problemami.Mama chyba nie będzie bezstronna osobą bo wiadomo że stanie zawsze po Twojej stronie a obcy to będzie ten zły.A co do Twojego TŻ uważam że nie powinien mówić że masz zbyt bliski kontakt z matką.Ja np mogę rozmawiać z mamą codziennie bo np wydarzyło się coś ciekawego czy po prostu pytam co u nich.Mój mąż za to może z matką miesiąc nie rozmawiać i ona też do niego nie dzwoni.Każdy ma onny kontakt z rodzicami i chyba nie jemu to oceniać czy masz zbyt bliski kontakt z nią czy normalny.Myślę też, że on chyba za szybko się poddaje.Rozumiem złość, bezradność w tej sytuacji.Ale nie oszukujmy się to nie jest jakiś mega wielki problem którego nie da się rozwiązać.Porozmawiaj z nim.
|