Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wielkie Grzechy Fryzjerów
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-04-20, 12:46   #201
HateQisia
Przyczajenie
 
Avatar HateQisia
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: oKOlice Gdanska
Wiadomości: 18
GG do HateQisia Send a message via Skype™ to HateQisia
Thumbs down Dot.: Wielkie Grzechy Fryzjerów

Cytat:
Napisane przez Caramel Babe Pokaż wiadomość
Uwielbiam ten watek!!! Piszcie, piszcie dziewczyny.

Oto moja historia z fryzjerem-partaczem.

Mialam ladne mysie wloski, ale jako ze wiosenka za oknem poszlam na swoj pierwszy w zyciu balejaz. Pani powiedziala, ze bedzie mi ladnie w platynce. Polecila pasemka. Pomocnica nalozyla mi czepek gumowy na glowe i zaczela KLUC szydelkiem. Przez mikroskopijne dziurki dlubala i wyciagala dlugie do ramion wlosy. Bolalo, ale jako ze mialam wtedy 17 lat balam sie odezwac (teraz to bym sobie nie dala).

Nastepnie pani wlascicielka-partaczka nalozyla mi na glowe niebieski rozjasniacz, podejrzewam ze joanna, ale nie wiem... Z glowy zaczelo mi parowac o kilkunastu minutach, bylo tam pod ta folia goraco!!!! A ona mi na to, ze to normalne inaczej wyjda zolte jak nie bedzie goraco. Wiec siedzialam z tym czyms na glowie 1,5 godziny i podgrzewano mi to cos suszarka raz na jakis czas!!! Po zdjeciu czepka wlosy byly biale, z zielonym. Po zmieszaniu z moimi naturalnymi wygladalo to jak bialo, zielono, czarne szuwary!!!!! Do tego wymodelowala mi bombke na glowie z duza iloscia spreju i pianki, mnie 17 letniej dziewczynie, ktora nigdy nie farbowala sobie wlosow i nawet nie chodzila do fryzjera... Plakalam jak bobr cala droge do domu widzac swiecace na bialo wlosy w wystawach sklepow i innych szybach. W domu siostra sie poplakala jak mnie zobaczyla. Razem tak plakalysmy widzac jk absurdalnie wygladam.

Mama polszla do sklepu, kupila szmpon koloryzujacy z welli (o zgrozo!!!) ciemny blond no i wlosy wyszly czarne jak heban. Tego samego dnia

Acha , czy juz wspomnialam ze wlosy sie ciagnely jak guma i urywaly i ze na glowie mialam kilkadziesiat strupkow po kluciu mnie szydelkiem??????? Balam sie pani fryzjerki i zaplacilam za usluge... Co za katastrofa!!!!!!

No wlasnie. Idzie mloda dziewczyna do fryzjera po raz pierwszy na balejaz..i co ?
Jesli zepsują to juz uraz do konca zycia ;/ mASakra
HateQisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując