Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-03-28, 20:41   #2289
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 756
Dot.: Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

Cytat:
Napisane przez Nedera Pokaż wiadomość
Zdaję relację z Pillarboxa.

Kładłam go na niemal białe, lekko różowawe włosy. Poszło pół słoiczka. Tak jak się spodziewałam w sumie, bo każdy fryzjer mi powtarza, że mam strasznie dużo włosów. Trzymałam ustrojstwo 45 minut.

Efekt?
Pfr. Bardzo ciemny buraczek idący mocno w stronę fioletu. Miejscami amarant. Ale ładny. Po pierwszym myciu został już sam amarant.
Po drugim - róż. Piżdżący róż.
Poddaję się! Dużo szamponu przeciwłupieżowego i już prześwituje mój blond. Ufff... Na szczęście da się to jakoś zmyć.

Wnioski?
Poddaję się. Mam dość. Każda jedna czerwień wychodzi mi różowo. Bardzo różowo. Jedyny odcień, który wyszedł rewelacyjnie to Venita 31. Również była u mnie różowawa, ale... piękna Szkoda tylko, że tak przesusza włosy. A myję kudełki co drugi dzień. To nie ma sensu, zwyczajnie. Farba żadna mi na dłużej we włosy nie wniknie, bo są rozjaśniane.
W związku z tym zakupiłam już "jasny brąz".
I żegnaj różowa wanno, kafelki, poduszki, ręce, paznokcie... Różowe sweterki, bluzeczki, szaliczki... (Moja wina, że kocham biel i pastele? )

Pewnie wrócę do grona czerwonowłosych, gdy kłaki mi nieco podrosną i się podreperują. A na chwilę obecną żelatyna, oleje i jajka na łeb.
Trzeba coś z tymi kłakami zrobić...

Tulam ciepło ;*

W związku z rezygnacją z czerwieni mam troszkę rzeczy do oddania.
Meadow, chcesz paczuszkę? Mam nawet trochę Majicontrasta, w sam raz na odrosty ;> Reszta pillarboxa, po pół Venity 33 i 34, maseczka do czerwonych włosów, szampon, Ce-Ce w trzech odcieniach... Zainteresowana? ;P
co to za maseczka do czerwonych włosów?
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora