[Prodomostra]

Napisane przez Emenemka_

Ojej, mama dzisiaj kupiła w biedrze ten płyn, a ja ją wyśmiałam, że badziewie kupuje Na razie kończę mój z Tołpy, ale dziś w takim razie przetestuję ten biedronkowy
Mój trądzik obecnie ogranicza się tylko do trudnych dni w miesiącu i są to dosłownie 3-4 krosteczki, więc można powiedzieć że walkę wygrałam.
Nastomiast mam problem z wyryskami na ramionach, a stosowanie na nie tych samych produktów co na twarz jest dosyć uciążliwe i kosztowne :/

Ze swojej strony mogę Wam polecić rezygnację z wody kranowej i wszystkich pseudo-antybakteryjnych drogeryjnych kosmetyków, które tylko wysuszają.
Do zmywania makijażu używam płynu miceralnego, a w ciągu dnia przemywam twarz tonikiem. Zauważyłam, że to mi bardzo dużo daje.
Moim ulubionym kremem z kwasami jest Pharmaceris 10%, a na same wyryski nakładam żel Barwy- taki pomarańczowy, w okolicach 10 zł, a zostawiny na noc jest rewelacyjny

Nic mi jednak tyle nie dało co zmiana diety- ale nikogo do tego przekonywać nie będę bo to już bardziej restrykcyjny krok.

I u mnie dokładnie to samo - zmiana diety pomogła mi dosłownie na wszystko

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez peach_passion

stosuję tą metodę (chusteczki dla dzieci i micel z biedry) od 1.08 bodajże i na mojej twarzy nie wyskoczył ani jeden syf
do tego od trzech dni łykam kapsułki liściem oliwnym - zobaczymy co to da

w ogóle we wrześniu idę na konsultację z lekarzem, bo waham się między laserem frakcyjnym, a dermapenem. postanowiłam, że na jesień-zimę przeprowadzę serię kilku zabiegów i mam nadzieję, że pozbędę się blizn

Preparat z wyciągiem z oliwki europejskiej bardzo mi pomógł, do tego jeszcze olej z dzikiego oregano, oba preparaty miałam z Solgara. Dla mnie rewelacja.