[stary.smok]

No nie całkiem tak - jesli w tej chwili wprowadza się np. tytul zawodowy specjalisty (specjalizację), zdobywany ciężką wieloletnia pracą dla mgrów fizjoterapii, to kiedy jakiś "ŻAK" wydaje dyplomy "specjalisty fizjoterapii" po rocznym studium zaocznym, nóż się w kieszeni otwiera. Powinien być, moim zdaniem, wprowadzony dla absolwentów takich szkół, jak ta w B-B (725 godzin, brawo, ale taki sam dyplom pisza gdzie indziej po 200...) tytuł np. masażysty dyplomowanego i sprawa byłaby jasna. Oczywiście tylko dla takich szkól, ktore mają porządny i fachowo realizowany program , nie ot, tak sobie... I wówczas byłoby jasne, kto skończył byle kursik, a kto porządny ośrodek. A swoją drogą życzę koledze z B-B wiele sukcesów Brawo, że studiujesz fizjoterapię )