[idzia111]

Napisane przez ivy2009

Nie mam umowy na papierku, bo to przez sklep internetowy :/ wpłaciłam połowę czyli 700zł. Jestem na tyle wystraszona, że zaczynam się zastanawiać, czy nie kupić innej sukni - z salonu, którą mierzyłam przed zakupem tej z neta. I jedną sprzedam na allegro - wiem, że to ekstremalny pomysł - ale jestem spanikowana już - nie wiem co myśleć :P

Czekaj, suknia przyjdzie, zobaczysz co i jak i wtedy bedziesz kombinowac jak cos.



Chyba jednak zdecydujemy sie kupic juz obraczki bo czytalam ze zloto moze spasc dopiero pod koniec roku, a na razie bedzie roslo. A to duzo kasy na parze jest.