[SmileGirl]

Ja osobiście używałam obu i szczerze powiedziawszy żadna rewelacja z nich - niestety... Jednak jeśli chodzi o porównanie to zdecydowanie wygrywa MNY,przynajmniej choć trochę podkręcał rzęsy no i co ważne nie rozmazywał ani kruszył w pierwszym miesiącu używania, w porównaniu z Rimmelem... Oba jednak się bardzo kruszyły po pierszym miesiącu i kruszyły niemiłosiernie,efekt pandy zapewniony...Ale to może moja opinia bo część moich koleżanek chwali sobie MNY. Ja osobiście polecam IsaDora Flashy Curl,kosztuje coś koło 45zł ale wart swojej ceny Ponieważ jestem fascynatką tuszy podkręcających i miałam ich mnóstwo,więc wiem co mówię.Dodam że mam gęste ale krótki rzęsy,a po wymalowaniu tym tuszem rzęsy są dłuuugie i mega podkręcone