[stokocoto]

Napisane przez marakujja85

A masz już sukienkę? Jaką? Gdybyś tak dla kontrastu (i załagodzenia nastrojów) założyła bardzo skromną, prostą, klasyczną suknię, może kolorowe buty prędzej zostałyby zaakceptowane przez rodzinę? Natchnęła mnie Ilonekk i obejrzałam inne sukienki z kolekcji Splendor. Większość jest zwiewna i prosta, jak mgiełki. Możesz się zainspirować. Ja bym tak szybko nie rezygnowała ze swoich planów. Jeśli zakrzyczały Cię w sprawie (chciałoby się powiedzieć) durnych butów do ślubu, to szybko wejdą Ci na głowę i w poważniejszych kwestiach

W pierwszym poście jest załączone zdjęcie mojej sukni. Jest bardzo strojna i dlatego cały czas się zastanawiam czy po prostu będą mi pasować czerwone buty. Niektóre wizażanki mi odradzały i mam wrażenie, że mają rację. Już praktycznie zrezygnowałam z czerwonych, bo będą odwracały uwagę od sukni, a na niej bardziej mi zależy niż na butach. Razem ze "zwolennikami kolorowych butów" znaleźliśmy inną alternatywę - połączyć kolor sukni (jasne złoto) z czekoladowym brązem garnituru. Czyż nie lepiej?