[amb86]

[QUOTE=xPoziomkax;49332880]Zależy, jakie odcienie lubisz Ja jestem zdecydowanie fanką zimnych brązów, róży, odcieni taupe Miałam Naked 1 ale poleciała w świat. Za dużo cieni nie używałam z niej... Np złota nie lubię, czerni w makijażu nie używam, niebieskiego też nie, jeden cień strasznie się osypywał i wyszło na to, że używałam tylko paru, więc poleciała w świat. Jak tylko zobaczyłam Naked 3 to serducho mi mocniej zabiło i wiedziałam, że musze ją mieć No i mam Jest moim zdaniem najpiękniejsza z całej rodzinki
Maty też są super sprawą, więc zastanawiałam się pomiędzy Naked Basics i Naked 2 Basics. Ale długo mi dumanie nie zajęło, bo od razu stwierdziłam, że dwójka jest o wiele ciekawsza i ma fajniejsze kolory, też takie taupe troche. Jedynka zaś ma tą cholerną czerń której nie używam i bardzo ciepły brąz oraz żółty bazowy - nie bardzo w moim guście. A w dwójce to wszystko jest wyważone fajnie, masz jeden rozświetlający, jeden bazowy i fajne taupe a na końcu mocny, ciemny brąz i jest super
Także jakbym miała polecać to zdecydowanie Naked 3 i Naked 2 Basics

Czyli jedynka Naked odpada. Tylko 3 i 2 zostaje... Maty raczej mam, odkryłam na nowo palety TheBalm... Ehhh