[tambourinist]

Napisane przez Marcin1993

Witam. Mam problem. Po pryszczu został mi czerwony ślad, dosyć duży. Chyba 3 miesiące minęły i dalej jest. Byłem u dermatologa, ale nie był zbyt miły i nie bardzo się zainteresował. Przepisał tylko Klindacin T i kazał smarować pryszcze. Do tego mam łojotok, a gdy go zapytałem czy sama ta maść pomoże to powiedział że łojotok się leczy 5 lat i nie wiadomo jakie będą efekty i jak chcę to mogę sobie iść do innego dermatologa, który tylko popatrzy i od razu wyleczy. Do tego mam nadpotliwość na całym ciele, nie wiem czy to coś zmienia ale wolę napisać. Dodam, że ten ślad jest cały czas taki błyszczący i ciężko na niego coś nałożyć. Jakoś daję radę nałożyć krem Acnefan, który jakoś to tuszuje ale muszę to robić bardzo starannie. Nie wiem co robić. Kiedyś myślałem że same pryszcze to wielki problem, teraz uważam że to nic w porównaniu z tym śladem ;/

http://zapodaj .net/649eef2c641a1.jpg.html

To stan z początku kwietnia, teraz to trochę lepiej wygląda, ale dalej jest czerwony i taki śliski, czyli kremy po tym spływają, zwłaszcza przy tym łojotoku i poceniu się, no ale tylko ten Acnefan się trzyma na tym jakoś.

Jest kilka rzeczy, które mogą pomóc, ale nikt nei da Ci gwarancji. Kwas azelainowy (Aknederm) jest dobry, retinoidy, mi pomaga też zwykły tormentiol.