Dot.: Najlepsze farby BLOND
Do Nimffy i Milki
Powiem szczerze, że to zdjęcie po safirze jest z ponad roku czasu temu. Wtedy jeszcze nie rozjaśniałam włosów (ani baleyagem ani pasemkami) i kolor jaki wyszedl był położony na jakiś wcześniejszy farbowany odcień blondu, ale jaki on mógł być i co za firma to za cholere sobie teraz nie przypomnę Sądzę tylko, że nie był to żaden rozjaśniający blond, najprawdopodniej jakaś platyna ale głowy nie daje sobie uciąć I pamiętam, że odrost po safirze przynajmniej w moim przypadku nie wychodził żółty. W tej chwili włosy robię u fryzjera i na odrosty chodzę co 2 miesiące. Aż sama w szoku jestem, że moje włosy są w takiej w sumie nawet dobrej kondycji bo naprawdę za bardzo to ich nie oszczędzam Mam na myśli chociażby prostowanie, które u mnie odbywa się co 2-gi dzień(po umyciu włosów).
Edytowane przez snowhitee
Czas edycji: 2010-01-26 o 18:07
|