2008-07-14, 11:32
|
#2497
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY
Lusiaczku, Aso... każda z nas to przechodziła... lektura wątku z wypiekami na twarzy, pierwsze próby olejowania, przełamywanie własnych oporów, by buzię (czasem tłustą, jak moja) posmarować olejem, zachwyt, wciąganie się... i pół lodówki mazideł w rezultacie Taki los olejomaniaczki
A propos kuszenia - to my, kusicielki, jesteśmy zwykle pierwszymi ofiarami
Lusiaczku, podejrzanie niska cena oleju może oznaczać, że jest rafinowany... czyli mało wartościowy dla nas. Poza tym litr oleju to naprawdę dużo - czasem warto kupić mniej, bo nie zdąży się go zużyć przed upływem daty ważności.
|
|
|