Re: jak pozbyc sie mrówek z mieszkania?
Faraonki zamieszkały kiedyś u moich rodziców. Bardzo ciężko jest je wytępić na własną rękę, moja mama truła je sama przez prawie rok i kiedy już sie wydawało ze sie ich pozbyła znowu sie pojawialy nowe-od sąsiadów, opanowałay zresztą chyba cała klatkę. Bywało tak, że przyzwyczailiśmy sie do ich obecności i jeśli już widzieliśmy np. na stole faraonke nikomu nie chciało sie na to reagować Czasem nawet ortwierajac śniadanie w szkole widziałam jak spacerują sobie np. po woreczku abo nawet i bułce, wiec tylko ją "zczepywałam" i jadłam dalej. One naprwde wejdą wszędzie!!! nie były szkodliwe, nic nie niszczyły ale poprostu były i robiły pielgrzymki np. kilkadziesiąt maleńkich mrówek idzie sobię gęsiego po kafelkach w łazience w koncu ktoś dał mojej mamie płyn ale nazwy nie pamiętam, wiem, że był to płyn używany przez ekipy zajmujące sie insektami-wystarczyły dwa dni i od kilku lat jest spokój , ani jednej mrówki tylko jakoś tak pusto bez nich
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą....
|