[ejMala]

ja kiedyś prostowałam, bo nie wiedziałam, że mam takie loczki i kiedyś poszłam do fryzjerki, mialam włosy do połowy pleców... i poprosiłam żeby mi ścięła 5 cm i ona mi od razu ucieła przy samym uchu ;o mówię jej, że za krótko, a ona, że już za późno. i policzyła sobie za to 19 zl, a nie 13 jak mówiła na początku ;/ potem ta sama fryzjerka spaliła mi włosy rozjaśniaczem, bo nałożyła mi i zaczęła jakąś koleżankę czesać, ścinać itp. i ja do niej 'może już? w głowe mi aż piecze' a ona 'nie, nie, jeszcze z godzinkę', po półtorej godziny zmyła mi :O takie słabe były... nałożyła odżwykę kallosa tą za 12 zeta za litr i policzyła 30 zeta więcej, bo powiedziała, że "nałożyła mi drogą odżywkę"...........