2016-10-21, 16:16
|
#3754
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V
Cytat:
Napisane przez haniavit
mam podobne spostrzeżenia, co dość skutecznie zniechęca do dalszych poszukiwań. A że z uwagi na wiek już czoło się marszczy i nie chce się odmarszczyć, to nie wiem czy szukać kolejnych cudów czy machnąć ręką i za niedługi czas odwiedzić gabinet medycyny estetycznej. Ale spróbuje: cos nowego moze odkryłyście? OST znam, sum37 rowniez (lubię, nawet bardzo), hadalobo przerobione.
|
Jakby mnie było stać na medycynę estetyczną, to w ogóle bym się nie zastanawiała. Kosmetyki to tylko kosmetyki, gdyby działały tak, jak obiecują producenci, to nikt by się nie starzał. Prawie każdy składnik aktywny ma działać anti-age, a efekty mają być spektakularne.
Jako, że u mnie przegrywanie z grawitacją dopiero się zaczyna (broda), a na medycynę estetyczną jeszcze mnie nie stać, to myślę o ćwiczeniach tych partii. Na razie mam przyrząd do darsonwalizacji, który też niby ma ujędrniać.
|
|
|