[evek]

Napisane przez chimay

I chyba nawet nie miałoby sensu, bo w trakcie ciąży też się może sporo zmienić.

Byłam parę miesięcy temu na badaniu kamerką trychologiczną skóry głowy i pan fryzjer-trycholog przy okazji objechał mi nią też twarz i stwierdził, że na moje 34 lata mam bardzo dobrą gęstość i sprężystość skóry, po czym zapytał o stan posiadania potomstwa i plany w tym temacie, bo jak stwierdził, jakbym teraz planowała dziecko, to ten stan skóry mógłby się bardzo zmienić tzn pogorszyć. Jako że nie planuję, to nie drążyłam tematu. Nie wiem czy ciąża rzeczywiście tak źle wpływa na włókna kolagenowe twarzy.

To jestesmy równolatkami u mnie tez nie było planów, taki psikus zmian w cerze nie odnotowuje. Wszyscy prorokuja ze bedzie chłopak bo podobno przy dziewczynce cera sie mocno pogarsza. Z tego co wiem to ciaza z reguły lepiej wpływa na cerę i włosy. U mnie akurat to drugie sie nie poprawia, jak wypadały tak wypadają. Jedyne co to kiedys okulista powiedział mi ze jest szansa ze w ciazy pogłębi mi sie wada wzroku. Pożyjemy zobaczymy