Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-03-24, 09:21   #275
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.III

Cytat:
Napisane przez Persefona_12 Pokaż wiadomość
Ja też nawet lubię olejki BU, chociaż muszę i tak zmyć żelem. Teraz mam olejek Marilou i on się trudno zmywa, więc bez żelu nie da rady. Zostawianie oleju na twarzy= wypryski.
Znowu robiłam parówkę, skóra fajnie się oczyszcza. Chyba będę musiała włączyć je do regularnej pielęgnacji.
Ja wieczorem zawsze stosuję dwuetapowe oczyszczanie twarzy i też po olejku myję innym myjadłem
A jak się mają te parówki do naczynek?

Cytat:
Napisane przez Korah Pokaż wiadomość
To najbardziej znienawidzony przeze mnie olej Mój i pewnie nie tylko przypadek potwierdza, że badania to jedno, a indywidualna reakcja na daną substancję, to drugie. Zapycha i wysusza skórę, jak mało który olej, nawet kokosowy tak spektakularnie nie sieje spustoszenia na mojej skórze, jak rzekomo lekki, niekomedogenny słonecznik. Wchłania się bardzo głęboko w skórę, rozsadza pory aż do bólu, nie idzie potem przez wiele tygodni powstrzymać pojawiających się, bolesnych stanów zapalnych, ale o tym, dlaczego oleje uznane za lekkie, schnące, sa złe, a nawet jeszcze gorsze od tych nieschnących też już było, chodzi właśnie o to głębokie wchłanianie się wraz z zanieczyszczeniami siedzącymi na skórze oraz szybkie utlenianie.
Ale przy myciu przez minutę i spłukaniu, a potem dodatkowym oczyszczeniu żelem/pianką?
Mam już 3 buteleczkę olejku myjącego z BU i nie mam zastrzeżeń

Cytat:
Napisane przez Korah Pokaż wiadomość
Aa, to też już poważny wiek
Trudno mi powiedzieć, pod bieżącą wodą, prysznicem- nie ma osadu, natomiast w kąpieli u nas wszystko zostawia osad, nawet sama woda, zawsze muszę myć wannę tak czy siak, więc dla mnie to nieistotne czy dany kosmetyk zostawia osad czy nie, a takiego, który by minimalizował osadzanie jeszcze nie spotkałam.

Z żeli ostatnio właśnie Dr Organic używa, arganowego, bardzo się sprawdza u niego, zabiera go na basen, jak wraca po basenie, to mu pięknie pachnie skóra i włosy (szamponów nie używa, bo ma króciutkie włosy, jedzie mydłem lub żelem po całości). Nie ma po nim podrażnień czy uczuleń. Pomijam już mydła, bo takich naturalnych, nie tylko dziecięcych, używa od maleńkości, ale kosmetyków stricte dla dorosłych zaczął używać jakieś 1,5- 2 lata temu, oczywiście nie wszystkiego, co mi się nawinęło, bo nie dałabym mu np. mocno pachnących olejkami eterycznymi kremów czy żeli, ani czegoś sztucznego.

Z marek dziecięcych testowaliśmy przez te lata Babydream, Sunozon, Hipp, Phenome, Logonę, Topfer, Alphanova Bebe, Linoderm, Sudocrem, P&R, Born to Bio, Boots Sensitive, J&J, chusteczki najróżniejszych firm i jakieś sporadyczne przygody z miniaturkami i próbkami innych firm, te parę lat temu jednakże nie było takiego wyboru jak teraz, no i trzeba było się naszukać.

Wbrew pozorom sporo z tych marek nie sprawdziło się u syna, uczulały, bądź były za słabe do jego suchej skóry. Najlepiej sprawdziła nam się Alphanova (poza żelem), ale mają świetne mleczko do mycia z migdałami i płyn micelarny, którego używałam ja, a mleczka syn, jest świetne do suchej skóry, żel jest beznadziejny. Boots i Topfer też mieli fajne kosmetyki dla niemowląt, Topfer świetnie pachną, są bardzo przyjemne, nawet żel jest super, bo jest taki lekko treściwy i odżywczy, może jeszcze kiedyś kupię te kosmetyki, bo zapach jest obłędny. Poza tym używaliśmy surowych olejów, migdałowy najlepszy do jego skóry i Babydream fur mama, dzięcięca wersja beznadziejna, Hipp też beznadziejny ma ten olejek, odkąd zmienili jego skład z oleju sezamowego na słonecznikowy, tak przestałam go kupować, nowa wersja zwyczajnie wysusza, żele też nas nie zachwyciły, nie przepadam za tą firmą, chociaż jedzonko mają dobre. Born to Bio w starych wersjach był beznadziejny, seria dla dzieci uczulała nawet mnie, P&R, Logona i Phenome bez szału, nie warte ceny, a te flagowe, drogeryjne J&J i Nivee pozwól, że całkiem przemilczę
Korah, dzięki za taką wyczerpującą odpowiedź Chyba sprawdzę to mleczko Alphanovy na początek, miałam kiedyś Topfera do kąpieli i był taki sobie, Nivei itp. nie kupowałam.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując