[earthpace]

Napisane przez Korah

Dla skóry w takim stanie to trzeba sobie strzelić "maseczkę" z kwasów, bo wszystko inne pomoże jedynie na chwilę.

Ja nadal nie wychodzę z podziwu nad witaminą C. Znajomi mi się przyglądają i chwalą mój wygląd, zwłaszcza osoby, które jakiś czas mnie nie widziały, kilka osób mi powiedziało, że się świetnie trzymam i rewelacyjnie wyglądam, ale mam cerę, co Ty zrobiłaś?, nawet faceci. Nie żebym się przechwalała, ale nie uświadczam takich reakcji na codzień i to od prawie każdej napotkanej osoby, tylko po dłuższej kuracji wit. C właśnie i ja sama widzę, że mam odmienioną twarz, świeższą, a spojrzenie młodsze, prawie jak "zmiana rysów twarzy" dietą

A jak stosujesz te witamine C?