[goldika]

Napisane przez ujagny_blog

A ja nie jestem zadowolona z hybrydy. Kosmetyczka robiła mi kilka tygodni temu i trzymały się bez żadnych uszkodzeń tylko kilka dni. Na białym lakierze było wyraźnie widać pęknięcia już po czterech dniach, różowy odpryskał po tygodniu. Po zdjęciu miałam bardzo osłabione paznokcie, trochę mi się połamały.
I tak się zastanawiam, czy to wina kosmetyczki, bo pracuje na jakimś gównie, albo nie umie porządnie położyć lakieru, czy też ta cała hybryda to trochę ściema jest...

moja mam niechecila sie do hybryd bo robila jej kosmetyczka, i zdejmowala jej pilujac przez co mocno jej zniszczyla paznokcie.

ja hybryd nie bronie bo na pewno niszcza troche paznocie, dlatego warto co jakis czas zdjac i zrobic kuracje dobra odzywka i dopiero znow nalozyc hybryde