Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-08-24, 08:20   #69
201604250957
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
=
Ja walcze dalej z magisterką wiec malo mnie na forum
Skonczylam opracowywać badania. Juz dużo nie zostało. Oby tylko propmotor za duzo się nie czepiał


pisz, pisz zepnij dupkę i będziesz miała z głowy nie ma nic gorszego niż zgubne odkładanie na później- i tak Cię to nie ominie więc lepiej się zmobilizować, przemęczyć i mieć to za sobą

Boże jak ja źle wspominam moje pisanie mgr wracałam z pracy i robiło mi się niedobrze na widok mojego laptopa, stosu książek i kserówek które na mnie czekały nigdy więcej!


Cytat:
Napisane przez Anastazja86 Pokaż wiadomość
Witam

mam nadzieję, że Marta dobrze się czuje

a u mnie nic nowego, pracuję, pracuję, pracuję, kłócę się z tatą straszliwie co nie jest miłe, nie wiem co mu się stało, na pewno nie odwala mu od siedzenia w domu bo wychodzi kiedy i gdzie chce, najgorsze jest to, że tylko dla mnie jest taki nie miły

poza tym biegam od piątku, na razie spokojnie po 3 km, chociaż wczoraj przebiegłam równo 4 km, biegam wolno i z pieskiem moim, poza tym ćwiczę w domu i kręcę nadal hh, jakoś wysiłek fizyczny bardzo mi pomaga, jestem spokojniejsza

cześć też mam nadzieję, że z Martusią ok
trochę niefajna ta sytuacja z ojcem, może po prostu pogadaj z nim otwarcie o co mu chodzi?
i za bieganie ja muszę wrócić w końcu do hulania bo mój brzuch znów przestaje być płaski tylko strasznie niezorganizowana i nieogarnięta jestem chyba mam jakiś kryzys


Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Kash gratuluje mini wyprawy - fajny gest ze strony firmy. Sama bardzo lubię pływać (statkami, kutrami, promami, łodziami - gorzej wpław ) więc leciutko zadraszczam.

Tak, tak.. znów napiszę, że czas leci. Bo leci!
dzięki ja się trochę obawiam bo nigdy nie płynęłam statkiem/promem więc nie wiem czy nie mam choroby morskiej no ale wyjdzie w praniu co prawda to tylko 2 imprezowe wieczoro-noce na promie i cały dzień zwiedzania w Szwecji ale i tak się cieszę jasne, że wolałabym jechac z kimś ale z tego co mówiła babka z firmy która to organizuje to większość osób jest sama (tzn. po 1 z każdej firmy), na pewno mi kogoś przydzielą do kajuty bo są 2os no i podobno jest b.fajnie, zawsze duża integracja wśród uczestników i dobra zabawa mi się wydaje, że jestem dość towarzyska i otwarta więc raczej nie powinnam się nudzić

o to, to! dokładnie nawet powiedziałabym, że nie leci a zapitala przerażona jestem tym jak ostatnio dni uciekają, ciągle tylko jest poniedziałek i piątek i tak w kółko, nim się nie obejrzymy będzie zima
201604250957 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując