2009-06-05, 18:17
|
#1804
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Cytat:
Napisane przez Shee'naz
Ja jestem póki co zachwycona emulsja Avene 50+. Mimo wysokiego faktora wchłania się szybko i niemal do matu, bielenie znika po chwili. Dużo bardziej kłopotliwy w stosowaniu był Iwostin spf 20 mimo ponad dwa razy mniejszego filtra, tłusty, bielacy, zapychajacy itp... Dlatego tak się bałam co będzie gdy ptzerzuce się na 50+. A tu miłe zaskoczenie. Jednak zwatpienie to ja mam mimo wszytsko Czy naprawdę różnica w protekcji przed UVA np. takiej Avenki 30+ i 50+ jest aż tak kolosalna? Trochę się boję czy na dłuższą mete stosowanie najwyższych filtrów bardziej nie zaszkodzi. Wg. znanej zasady, nie można przecież w niczym przesadzac. Tak, tak- ja naprawdę wiem, ze filtry och i ach.... I jestem jak najbardziej za ich stosowaniem, ale bez stawania się ich niewolnikiem także może od czasu do czasu sprawię sobie niższy faktorek... ważne, że stabilny...
|
W 100 % się z Tobą zgadzam, nie można stać się niewolnikiem filtrów, w końcu dzięki nim mamy czuć się i wyglądać lepiej, a nie zadręczać się z powodu zapychania, świecenia itp. Dlatego też przyłączam się do Twoich zachwytów nad avenkami, bo stosowanie ich to sama przyjemność - przynajmniej dla mnie. Miałam wcześniej krem i byłam zadowolona, teraz mam emulsję i jestem zachwycona - odpowiednia ochrona, skóra matowa, można używać kolorówkę, nie widzę żadnych minusów. Mimo że mam skórę suchą, ten kremik jest dla mnie idealny
Życzę wszystkim wątpiącym znalezienia swojego KWC
|
|
|