Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Właśnie wystygła mi pasta cukrowa (kiedyś próbowałam raz robić- nie wyszła i teraz była druga próba- też nieudana...). Jeśli końcowy kolor miałam taki ciemny bursztyn, w zasadzie brązowy i po wystygnięciu zamieniała się w twardy cukierek to znaczy, ze nie wyszła?
Powinnam ją zdjąć z ognia jak jest taki kolor krówki, mleczny? A po wystygnięciu, jak jest letnia, że można jej dotykać, to jaką powinna mieć konsystencję? Sama nie wiem co robię nie tak ale podejrzewam, ze po prostu za długo gotuję (szklanka cukru, sok z prawie całej cytryny ale małej i łyżka wody). Macie dla mnie jakieś rady, żebym się nie zniechęciła?
|