[biala17a]

Napisane przez dottoressa

Powszechnie wiadome jest, że Luśka bywa kapryśna. Lecz u mnie było tak, że jak już raz zaczęła się dąsać - nie przestała do dziś
Miałam formułę OCC, podkład chyba mnie wysuszał i uczucie Luśki nałożonej na twarz było nie do zniesienia... Twarz się świeciła, miałam wrażenie, że nie oddycha. Mam cerę mieszaną, teraz już ma tendencję do przesuszania się, jest wrażliwa.
Może spróbuję z formułą Original? Miałyście podobne doświadczenia?

Miałam to samo - kiedys z wymianki dostalam jeden odcień w formule OCC i Light, po testach (efekt był podobny jak u ciebie, potegowany żle dobranym odcieniem ) na długi czas dałam sobie spokój z Lucy. Teraz jak już minął sezon grzewczy, nie mam takiego przesuszu chcę zrobić kolejne podejscie, własnie do formuły Original i myslę że jest szansa na sukces, bo kilka osob pisało że im te inne formuły nie służą, a podstawowa tak.